wtorek, 28 stycznia 2014

Buty na dziś - Mango

Pora na drugą część cyklu o butach pt. "Buty na dziś". Po wpisie o butach Gordon & Bros jako kolejną markę obuwniczą wybrałem Mango. Marka specjalizuje się głównie w sprzedaży odzieży, ale ja postanowiłem zwrócić uwagę na ich obuwie.
Buty monki. Zapięcie na dwie klamry i skórzana podeszwa. Nowy cel zakupowy, ale czekam na wyprzedaż.




Mango to hiszpańska marka założona w 1984. W tym roku powstał pierwszy sklep w Barcelonie. Dziś posiada ponad 2000 sklepów na całym świecie. W sprzedaży jest kolekcja damska i męska. Ta druga sygnowana jest nazwą Homini Emerito - HE by Mango. Niestety nie ma już sklepu stacjonarnego w Polsce. Pozostały jedynie z kolekcją damską.

W Polsce ciężko jest dostać klasyczne obuwie dobrej jakości i w rozsądnej cenie. Jednak jeżeli buty mają już być kiepskiej jakości, to niech chociaż dobrze wyglądają. Mango nie jest Polską marką, ale działała na polskim rynku i wciąż udostępnia produkty w sklepie online, dlatego jest warta uwagi.

Kolekcje opierają się na klasycznych fasonach, często na skórzanej podeszwie. Kolory to przede wszystkim brązy. Nie jest to obuwie z górnej półki, jakość jest na poziomie sieciówek, tzn. podeszwa jest klejona, ale skóra już lepszej jakości niż Zara czy Massimo Dutti. Jednak wciąż stosunek jakości do ceny nie jest sprawiedliwy. Warto natomiast czekać na wyprzedaże, bo Mango ma bardzo fajne zniżki - ceny niektórych produktów spadają o 50% już na pierwszym etapie wyprzedaży. Dodatkowo zapisując się do newslettera będziemy otrzymywać dodatkowe rabaty i infromacje.

Zapraszam do ich sklepu internetowego oraz outletu.

Poniżej kilka klasycznych modeli:
Brązowe buty żeglarskie (boatshoes) ze skóry licowej,
standardowo na gumowej podeszwie

Klasyczne brogsy ze skóry licowej, podeszwa skórzana, częściowo podzelowana gumą.

Zamszowe desert boots w kolorze beżowym, na skórzanej podeszwie, podzelowanej częściowo gumą.
Na temat tych butów będę napewno pisał jeszcze na logu, bo ich historia jest dosyć ciekawa.

Czarne eleganckie buty typu oxford. Niestety podeszwa gumowa,
a powinna być skórzana, bo taki rodzaj podeszwy jest bardziej elegancki.

5 komentarzy:

  1. Drogi Panie, 20 lat to za mało, aby mieć cokolwiek do powiedzenia, jeżeli się ich nie spędziło najpierw w angielskiej wiejskiej posiadłości, a później w prestiżowym Eton. Rozumiem, że dzisiaj wszyscy chcieliby pisać książki, tylko nie mają o czym, a jak nie książki, to przynajmniej bloga.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytam i szukam informacji. Nie piszę o butach tj. John Lobb czy Edward Green, bo to marki, z którymi prawdopodobnie nie będę nigdy miał styczności. A te z Mango mierzyłem i mogę co nieco powiedzieć o jakości czy wyglądzie. Nie zamierzam też pisać książki, a bloga prowadzę, żeby podzielić się z innymi tym, co mnie interesuje, co mnie kręci. Podszkolę się to będzie lepiej, a wiek? Nie wydaje mi się to aż tak ważny wyznacznik.

      Usuń
  2. H.E. by Mango jest w poznańskim Starym Browarze

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słyszałem, że wycofali się z polskiego rynku. Dziękuję w takim razie za sprostowanie.

      Usuń
  3. Drogi "Anonimowy" z pierwszego komentarza. Wybacz, że tak się wyrażę, ale pierdolisz jak potłuczony. 20 lat to za mało ? Chłopak skończył się ubierać jak chłopiec a zaczął jak facet.Siedzieć w Anglii żeby mieć pojęcie o klasycznej męskiej modzie? Teoria śmieszna jak PIS. To, że pisze o produktach ze sklepów sieciowych nie jest niczym złym. Od czegoś się zaczyna. Jacob co do styczności z markami "high class" to zobaczysz, że prędzej czy później będziesz miał z nimi styczność. ;)

    OdpowiedzUsuń